Józefa Czerniawskiego pasje znane i utajone

CZERNIAWSKI-JOZEF

Z wykształcenia nauczyciel, z zamiłowania samorządowiec, ma, jak się okazuje, pasję utajoną. Ogród Józefa Czerniawskiego pełen jest…. Kto zgadnie czego?

 

Po ogrodzie Józefa Czerniawskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Gminy Pobiedziska biega sporo zwierząt. Oprócz indyka, kaczora i pawia zobaczyć można tam trzy koty i psa – labradora.

– Stosunek człowieka do zwierząt jest ponoć miarą człowieczeństwa – mówi Józef Czerniawski.

W samorządzie działa siódmą kadencję, to jest od 26 lat. A to oznacza, że jest to po prostu pasja. Pierwszy raz radnym został w roku 1994 (II kadencja). Przez trzy kadencje: II, IV i V przewodniczył pracy Komisji Rewizyjnej. Obecnie jest przewodniczącym Rady Miejskiej Gminy Pobiedziska. W latach 2014 – 2018, Józef Czerniawski był radnym Rady Powiatu Poznańskiego i pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Przez 8 lat reprezentował też gminę Pobiedziska w Związku Międzygminnym „Puszcza Zielonka”.

– Staram się być rzeczowy i merytoryczny, choć niekiedy doprowadzam świadomie, do zabawnych sytuacji – mówi przewodniczący Józef Czerniawski.

 

Rozebrać … ścieżkę rowerową?

Zaproponował kiedyś, rozebranie …ścieżki rowerowej.

– Stało się tak, ponieważ radna powiatowa zażądała, by za pieniądze z budżetu powiatu, wykosić ścieżkę zarośniętą chwastami. Uznałem, że skoro droga rowerowa zarosła, to nikt nią nie jeździł. Jest ona więc niepotrzebna. Należy ją rozebrać i przenieść w inne miejsce – opowiada Józef Czerniawski. Jak łatwo się domyślić, ścieżki nie rozebrano, a radni powiatowi więcej o wykaszaniu chwastów z dróg rowerowych nie słyszeli.

– Pan Józef Czerniawski to człowiek rzeczowy, a przy tym zawsze zabiegający o sprawy swoich wyborców – mówi Tomasz Łubiński, wicestarosta poznański.

 

Bajońskie sumy

W czasie trzydziestu lat działalności samorządów, gmina Pobiedziska dwa razy zabiegała o iście bajońskie sumy.

– Pierwszy raz staraliśmy się o wielkie pieniądze, kiedy zawiązywany był Związek Międzygminny Puszcza Zielonka. Zdecydowanie popierałem budowę kanalizacji w ramach tego Związku. Ponieważ część radnych obawiała się, że zadłużymy gminę, że uzależnimy się od Poznania, spór między radnymi był ostry. Ostatecznie kanalizacja powstała – wspomina radny.

Pobiedziska pozbyły się wtedy przestarzałej oczyszczalni.

– To, co jest w drogach gminnych, od kanalizacji po światłowód, to wszystko zasługa samorządu i kolejnych burmistrzów. Współpracowałem z nieżyjącymi już burmistrzami Krzysztofem Wojdanowiczem oraz Leszkiem Puchalskim, a także z kolejnym burmistrzem, obecnym radnym Powiatu Poznańskiego Michałem Podsadą. Będąc przewodniczącym Rady Miejskiej współpracuję z burmistrzem Ireneuszem Antkowiakiem. Dużo pracy włożyli w gminne inwestycje Sołtysi i Rady Sołeckie  – podkreśla Józef Czerniawski.

Zadowolenie radnego budzi widok kompleksu sportowego przy Szkole Podstawowej w Pobiedziskach. Był zwolennikiem tej inwestycji.

 

Ścieżka edukacyjna

Zadaniem, z którego radny Józef Czerniawski jest dumny, to Ścieżka Edukacyjna we Wronczynie, poświęcona Maksymilianowi Jackowskiemu. Powstała ona dzięki współpracy Gminy Pobiedziska ze Starostwem Powiatowym w Poznaniu, ze Szkołą Podstawową we Wronczynie, z miejscową parafią, mieszkańcami i Radą Sołecką.

– Jako historyk cieszę się, że udało się nam stworzyć ścieżkę upamiętniającą jednego z najwybitniejszych mieszkańców Ziemi Pobiedziskiej i Wielkopolski – dodaje radny.

O tym, jak pracuje, mówi oszczędnie.

– Lubię obserwować ludzi, poznawać ich pasje. Staram się rozmawiać z każdym mieszkańcem. Mówię prawdę, choćby nieprzyjemną. Nie obiecuję „gruszek na wierzbie” – zapewnia Józef Czerniawski.

Zdaniem radnego Józefa Czerniawskiego przystąpienie przez gminę Pobiedziska do Aglomeracji Poznańskiej było właściwym posunięciem.  Dlatego za nim optował. Był to moment, kiedy Pobiedziska po raz kolejny zabiegały o setki milionów złotych. Aglomeracja Poznańska przekształciła się następnie w Stowarzyszenie Metropolia Poznań.

– Efektem Metropolii jest Poznańska Kolej Metropolitalna, czyli Elfy wożące mieszkańców Pobiedzisk i Biskupic. To również Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, czyli parkingi przy stacjach kolejowych. Uważam, że dla takich przedsięwzięć warto być radnym – podsumowuje Józef Czerniawski.

 

Więcej o najważniejszych wydarzeniach i inwestycjach z okresu 30-lecia samorządu gminnego w najbliższym wydaniu Biuletynu Pobiedziskiego

(oRDo)