Mieszkańcy gminy Pobiedziska pożegnali dwóch bardzo oddanych sprawom lokalnej wspólnoty ludzi: Jerzego Kowalskiego, wieloletniego sołtysa Stęszewka oraz Leszka Budniaka, sołtysa Podarzewa. Uroczystości pogrzebowe odbyły się we wtorek, 4 sierpnia.
Jerzego Kowalskiego, który przez 20 lat był sołtysem sołectwa Stęszewko, żegnano we Wronczynie.
– Byłem nastolatkiem, ministrantem, kiedy poznałem Jerzego Kowalskiego. Był życzliwy innym ludziom, umiał ich słuchać. Kiedy w latach 1990 – 2010 pełnił funkcję sołtysa, czynił wszystko, co mógł, żeby w sołectwie powstał wodociąg. Pełno było go wszędzie, ale zawsze z taktem i umiarem – mówił obecny na pogrzebie Ireneusz Antkowiak, Burmistrz Miasta i Gminy Pobiedziska.
Byłego sołtysa nie tylko żegnano. Dziękowano mu za to, co zrobił dla mieszkańców. Członkowie Rodziny usłyszeli, że mają prawo być dumni z Dziadka, Ojca, Męża.
W Węglewie natomiast, mieszkańcy gminy żegnali Leszka Budniaka, sołtysa od sześciu kadencji, człowieka, który zawsze służył pomocą. W ostatniej drodze towarzyszyli mu bliscy, rodzina i sąsiedzi oraz pracownicy Banku Żywności, który regularnie wspierał, sołtysi, dla których był zawsze życzliwym kolegą, a także pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Pobiedziska, Burmistrz Ireneusz Antkowiak, były Burmistrz Michał Podsada oraz Przewodniczący Rady Miejskiej, Józef Czerniawski.
To właśnie Burmistrz, Ireneusz Antkowiak po słowie pożegnania, przekazał najbliższej rodzinie odznakę honorową przyznaną przez Ministra Rolnictwa, „Zasłużony dla Rolnictwa”, którą pan Leszek miał otrzymać osobiście, już za kilka tygodni, w czasie dożynek.
Odeszło dwóch wspaniałych ludzi, mieszkańców Gminy Pobiedziska, którzy zapisali się na zawsze w jej historii.
CZYTAJ: http://www.pobiedziska.pl/ostatnie-pozegnanie-soltysa-podarzewa/, http://www.pobiedziska.pl/ostatnie-pozegnanie-jerzego-kowalskiego/
