Przedsiębiorczość warto wspierać

DSC_8982

Zdrowie i praca to w „dobie koronawirusa” dwie najważniejsze kwestie. Dlatego w lutym tematem sesji Rady Miejskiej Gminy Pobiedziska będzie przedsiębiorczość na terenie gminy w dobie epidemii SARS-Cov-2.

Przedsiębiorcy, którzy chcieliby jeszcze przed sesją zaplanowaną na 25 lutego, porozmawiać z Burmistrzem Miasta i Gminy Pobiedziska, Ireneuszem Antkowiakiem o wpływie Covid 19 na sytuację ich firmy, podzielić się uwagami, zwrócić uwagę na zbliżające się zjawiska, bądź opowiedzieć o potrzebach i porozmawiać o sprawach, w których gmina może pomóc w prowadzeniu działalności, proszeni są o kontakt z sekretariatem 61 8977 121 lub mailem: sekretariat@pobiedziska.pl

Przedsiębiorczość, mimo pandemii

Firma „Nowigo” działa w Pomarzanowicach już siedem lat. Produkuje fryzy liściaste i iglaste, listwy meblowe przeznaczone do stelaży mebli tapicerowanych.

– Początek epidemii koronawirusa był dla nas odczuwalny. Po kryzysie odbijamy się jednak i uruchamiamy produkcję na trzecią zmianę. Zainwestowaliśmy w nowoczesną linię do łączenia elementów drewnianych na mikrowczepy – mówi Grzegorz Kujawa, Prezes Zarządu. Oznacza to zwiększenie zatrudnienia. Firma będzie szukała nowych pracowników przede wszystkim wśród mieszkańców okolicznych miejscowości. Jak dodaje Rafał Gałązka, członek zarządu „Nowigo”, firma jeszcze w tym roku otworzy punkt sprzedaży detalicznej z produktami drewnianymi na terenie gminy Pobiedziska. Znaleźć w nim będzie można drewnianą architekturę ogrodową, drewno konstrukcyjne, a także deski tarasowe, elewacyjne oraz drewniane wiaty.

– Będzie to prawdziwa gratka dla majsterkowiczów, ponieważ elementy drewniane będą mogły być przygotowane na miarę – dodaje Rafał Gałązka.

Bolączką firmy jest dojazd do jej siedziby. Surowiec w postaci drewna trzeba przywieźć i to w dużych ilościach. Wraz z uruchomieniem sprzedaży detalicznej   liczba odwiedzających „Nowigo” wzrośnie. Dojazd i jego oznakowanie będą jeszcze ważniejsze. Ich budowa oraz utrzymanie to już zadanie Gminy.

Pracy nie brakuje

A jak firma Dortech, zajmująca się konfekcjonowaniem różnych produktów radzi sobie w czasie pandemii koronawirusa?

– Firma funkcjonuje. Koronawirus wymusił na społeczeństwie większą niż dotąd dbałość o higienę.  Dzisiaj niemal każdy, kto zobaczy nawilżane chusteczki lub płyn do dezynfekcji, użyje ich. A że DorTech zajmuje się konfekcjonowaniem takich właśnie artykułów, od marca do połowy maja ubiegłego roku mieliśmy pełne ręce roboty. Później też źle nie było. Na przełomie grudnia i stycznia tego roku dla odmiany kilkoro pracowników chorowało, ale wyszli z tego  obronną ręką. Teraz ja jestem na kwarantannie. Na szczęście pracowałem wcześniej zdalnie, więc dla działalności firmy nie stanowię zagrożenia – mówi Leszek Urbaniak , Prezes firmy DorTech.

fot. Tomasz Chmielewski