Weekend w Parku Krajobrazowym Promno

DROGA-rowerowa (1)-min

Piękne lasy, unikalne jeziora, ciekawe zabytki i obiekty turystyczne oto, co czeka na turystów w gminie Pobiedziska.  Zapraszamy do Parku Krajobrazowego Promno

Park Krajobrazowy Promno można zwiedzić na rowerze. Z Poznania do Promna Stacji dojedziemy pociągiem. Przejazd Kolejami Wielkopolskimi z poznańskiego Dworca Głównego do Promna Stacji trwa około 25 minut.

 

Wieś Promno znana jest od 1257 roku. Książe Przemysław I nadał wieś rodowi rycerskiemu Grzymalitów- Prądzyńskich. Było to w roku 1258. Część osady zamieszkiwana przez chłopów, należała do zakonu Benedyktynek. W XVI wieku Prądzyńscy sprzedali Promno wojewodzie poznańskiemu Stanisławowi Górce. W XVIII wieku we wsi pojawili się osadnicy Olęderscy, czyli przybysze z Fryzji i Niederlandów. Zadomowili się oni na niezasiedlonych gruntach, a ich wieś nazwano Promno Olędry. Na początku XX w. władze pruskie pobudowały szkołę i leśniczówkę.

 

Czas na przejażdżkę

Z przystanku Promno Stacja nad Jezioro Dębiniec dojedziemy szlakiem widocznym po lewej stronie. Rowerem jezioro objedzie się w kilkanaście minut. Teren wokół Jeziora Dębiniec od roku 1952 jest rezerwatem krajobrazowym. Ma on 37 ha powierzchni. Jadąc wokół jeziora znajdziemy się w miejscu, który można określić, jako punkt widokowy. Do wody zbocze schodzi tarasami. Tafla jeziora jest w tym miejscu najlepiej widoczna.

 

Nowości w Skansenie Miniatur

Przygodę można też zacząć od Skansenu Miniatur. Okazją do wizyty w nim mogą być nowe makiety, o jakie Skansen wzbogacił się w czerwcu. Zamontowano też 37 tabliczek informacyjnych (również w języku Braille’a), dla wszystkich makiet. Wkrótce zwiedzający Skansen będą mieli też do dyspozycji system audioprzewodników. Informację o makietach będzie można usłyszeć w języku polskim, angielskim, niemieckim, rosyjskim, francuskim i hiszpańskim. Przygotowano też autodeskrypcję dla osób niewidomych.

Żeby dotrzeć do Skansenu Miniatur należy wysiąść z pociągu na przystanku Pobiedziska Letnisko. Skansen znajduje się przy drodze wojewódzkiej Poznań – Gniezno, 700 metrów od przystanku kolejowego.

Kolejnym etapem wyprawy będzie wizyta nad Jezioro Dębiniec. Najprościej będzie wrócić do przystanku Pobiedziska Letnisko i ul. Gajową udać się w kierunku lasu. Dojedziemy do skrzyżowania, przy którym leży głaz narzutowy. Od tego miejsca do Jeziora Dębiniec dotrzemy szlakiem turystycznym.

 

Szlakiem nad Brzostek

Nad dwa kolejne, jeziora, czyli Brzostek i Drążynek będziemy jechać przez las liściasty. Warto dobrze się rozglądać. W rejonie tych jezior ukształtowanie terenu jest bardziej zróżnicowane niż nad Dębińcem. Jezioro Drążynek to rezerwat torfowiskowy. Utworzono go w 1954 roku i ma 6,45 ha powierzchni.

 

Przez gminę Pobiedziska przepływają dwie rzeki: Główna i Cybina. Jest też 25 jezior i 250 oczek wodnych. W gminie są trzy parki krajobrazowe i 53 pomniki przyrody.

 

Powrót nową ścieżką

Po dojechaniu do drogi powiatowej, można skierować się w lewo, w stronę Pobiedzisk, nową ścieżką rowerową. Podróż będzie więc bezpieczna.

Możemy też pojechać w prawo na Kociałkową Górkę. Przed wjazdem do tej miejscowości należy skręcić w lewo, by wąską 2 metrowej szerokości drogą, wiodącą jarem dojechać w okolice Gołunia. Stamtąd już wrócimy do Pobiedzisk.

Z Pobiedzisk do Poznania można wrócić pociągiem. W lipcu odjeżdża on o godzinie 18: 13, a w sierpniu o 18:26. Rano pociąg z Dworca Głównego w Poznaniu w kierunku Gniezna odjeżdża o godz. 7:51.

 

W maseczce na rowerze?

Przed wyprawą sprawdźmy stan techniczny rowerów, wytyczmy trasę, dostosowując ją do swojej formy. Sprawdźmy prognozę pogody i dobierzmy odpowiednią odzież. Zabierzmy prowiant, a w szczególności napoje. Pamiętajmy o zabraniu maseczek. Zobligowani jesteśmy do zakrywania twarzy chustą lub maseczką w miejscach publicznych: dworzec, parking, Skansen Miniatur… Pamiętajmy o kasku. W razie upadku, ochroni on głowę.

(DRon)