Recepta na kajakowe medale, czyli 25 lat UKS „Zalew” Jerzykowo

228798323_2069549133220488_6475603825232301302_n

UKS „Zalew” Jerzykowo obchodzi jubileusz 25-lecia istnienia. Z tej okazji w najbliższą sobotę na Zalewie Kowalskie w Jerzykowie odbędą się regaty kajakowe. Organizatorzy spodziewają się około stu zawodników.


Klub zrzesza obecnie czterdzieścioro zawodniczek i zawodników. Część z nich, jak to zwykle latem, jest na zgrupowaniu. Część trenuje w Jerzykowie. „Zalew” był też na swoim klubowym zgrupowaniu w Łężeczkach.
– Mieliśmy w tym roku krótki okres, kiedy trenowaliśmy online. Zawodnicy ćwiczyli wtedy w domu. Powodem był oczywiście Covid – opowiada Tomasz Preiss, trener i prezes UKS Zalew Jerzykowo w jednej osobie.
Młodzież na szczęście garnie się do sportu, co cieszy.
– Chętnych jest tak wielu, że musimy niekiedy wstrzymywać się z naborem. Gdyby na trening miały przyjść jednocześnie wszystkie dzieci zainteresowane kajakami, nie zmieściłyby się w siedzibie klubu – mówi Tomasz Preiss.
W jubileuszowych regatach udział wezmą kluby zaprzyjaźnione z „Zalewem”. Przyjadą z Kalisza, Rokietnicy, Poznania i Pamiątkowa. „Zalew” współpracuje z KS Posnania. Gdy młodzież rozpoczyna naukę w Poznaniu, może zacząć treningi w KS Posnania.

Jak z papieru zrobić kajak?
– Obecnie sprzęt mamy nie gorszy od poznańskiego klubu, a jest tak dzięki dotacji, jaką otrzymujemy z gminy Pobiedziska oraz funduszom przekazywanym przez sponsorów – wyjaśnia trener Preiss. Dodaje – jesteśmy też wdzięczni wszystkim osobom, które przekazują swój 1% podatku na nasz klub. To są również środki, które wykorzystujemy na unowocześnienie bazy klubu. Od Zarządu UKS „Zalew” i rodziców małych zawodników można się nauczyć, jak z papieru robić … kajaki. Dorośli klubowicze pozyskują środki finansowe z Ministerstwa Sportu, Starostwa Poznańskiego, Wielkopolskiego Stowarzyszenia Sportowego.
– Piszemy wnioski i dzięki temu mamy sprzęt, co zachęca dzieci do treningów. Klub jest po to, by dzieci miały lepszy start w starszych kategoriach wiekowych. U nas uczą się na przykład techniki i poprawiają kondycję – mówi trener.
Większość rodziców małych zawodników to osoby, które w młodości uprawiały sport. Bez rodziców zawodników funkcjonowanie klubu nie byłoby możliwe. Wspólnie rozwiązują problemy. Gdy trzeba, naprawiają i konserwują sprzęt. Sprzątają też okolice Zalewu. Organizują spływy, ogniska. Dostarczają ciasta, napoje.

Pięć treningów tygodniowo
Kajaki sportowe różnią się od tych turystycznych, co widoczne jest m.in. w cenie. Sportowy kajak kosztuje pięć, sześć razy więcej od turystycznego. Czteroosobowy kosztuje 42 tysiące złotych. Marzymy o takim…. – mówi trener. Klub posiada 20-letni kajak 4-osobowy. Zawodnicy, pływając na nim kilkukrotnie zdobywali medale w kategorii K4. Młodzi sportowcy trenują nawet pięć razy w tygodniu. Zajęcia są zróżnicowane. Odbywają się na wodzie, gdzie zawodnicy uczą się techniki. Trenują, nawet kiedy pada deszcz. Sporo biegają i ćwiczą na siłowni. Sezon kończy się, gdy zamarznie jezioro. Zimą dzieci jeżdżą na pływalnię i dwa razy w tygodniu ćwiczą w sali gimnastycznej. Wszyscy jednak czekają, by zejść na wodę.

Sukcesy?
W tym sezonie wygrali między innymi zawody w Wałczu. Zdobyli tam tyle medali, że nawet trener był zaskoczony.
– Ważne jest to, by dzieci dobrze się bawiły i dobrze czuły w swoim towarzystwie – mówi Tomasz Preiss. Trening ma oderwać od telewizora, od gier komputerowych.

Sojusznicy
W organizację regat zaangażowany jest Klub oraz Andrzej Gruszczyński, Sołtys Jerzykowa. Zawody odbywają się pod patronatem Burmistrza Miasta i Gminy Pobiedzisk, Ireneusza Antkowiaka przy wsparciu Starostwa Poznańskiego. Wspierać organizatorów będzie też Ochotnicza Straż Pożarna z Biskupic. Elżbieta Hoffmann – założycielka klubu kibicuje małym kajakarzom, opowiada o początkach sekcji, a także zachęca na FB zawodników, którzy przed laty trenowali w „Zalewie”, by zjawili się na jubileuszowych uroczystościach. Sojusznicy są niezbędni.
Warunki lokalowe „Zalewu” można określić jako trudne. – Bardzo trudne – mówią niektórzy. Pomost z dala od siedziby Klubu. Kajaki przechowują w kontenerach, które ustawione są skrawku ziemi między wodą a jezdnią. Przydałoby się lepsze dojście do wody. Jest jednak nadzieja, że to się zmieni.
Gmina Pobiedziska pozyskała z Ministerstwa Sportu, z programu Sportowa Polska 2021 kwotę 310 tysięcy złotych na budowę Centrum Kajakarstwa ze świetlicą w Jerzykowie.
– Liczymy na to, że na Sylwestra 2022/23 obiekt będzie gotowy. Nie możemy się doczekać – mówią Michał Tomasz Preiss, trener i prezes UKS „Zalew” Jerzykowo oraz Michał Zaparty, wiceprezes UKS „Zalew” Jerzykowo.

A co z receptą na medale?

Szczypta talentu – dziecięcego oczywiście, dużo chęci do pracy  – dzieci, ich opiekunów i rodziców oraz pieniądze … niestety.

Fot.R.Domżał

Młodzi kajakarze na treningu w Jerzykowie